Spis treści:
- Operacja wodowania i nieoczekiwane zdarzenie
- Reakcja służb i działania ratunkowe
- Stanowisko Stoczni Gdańskiej i Urzędu Morskiego
- Przyszłość fińskich patrolowców
Operacja wodowania i nieoczekiwane zdarzenie
Podczas relokacji jednostki w rejon B1 doszło do niekontrolowanego zsunięcia statku. Jednostka spadła z pontonu Carrier 8, należącego do szwedzkiej firmy. Dzięki pchaczom Nosorożec G-01 i Nosorożec G-02 patrolowiec utrzymał się na wodzie. Niestety, ponton częściowo zatonął.
"Żadna osoba nie została poszkodowana, a statek zostanie poddany szczegółowemu przeglądowi." - Magdalena Kierzkowska
Reakcja służb i działania ratunkowe
Na miejscu natychmiast pojawiły się jednostki straży pożarnej oraz inspektorzy Urzędu Morskiego. Kapitanat Portu Gdańsk ogłosił ostrzeżenie nawigacyjne dotyczące obszaru wokół zatopionego pontonu. Zdarzenie nie wpłynęło na ruch w głównym kanale portowym.
Stanowisko Stoczni Gdańskiej i Urzędu Morskiego
Grupa Przemysłowa Baltic, do której należy Stocznia Gdańska, zapewnia, że sytuacja jest opanowana. Żadna osoba nie została poszkodowana, a statek zostanie poddany szczegółowemu przeglądowi. Magdalena Kierzkowska, rzecznik Urzędu Morskiego w Gdyni, poinformowała, że gromadzone są materiały do analizy przed Izbą Morską.
Przyszłość fińskich patrolowców
Stocznia Gdańska realizuje budowę dwóch jednostek dla fińskiej straży granicznej. Pierwsza z nich ma zostać ukończona do końca 2025 roku, a druga do 2026 roku. Nowoczesne patrolowce będą energooszczędne i dostosowane do likwidacji skutków zanieczyszczeń środowiskowych.
Nowe jednostki zwiększą zdolność prowadzenia akcji ratowniczych i monitorowania zagrożeń morskich. Budowa przebiega zgodnie z harmonogramem, a fińska straż graniczna przygotowuje się do wdrożenia nowych technologii.
źródło: trójmiasto.pl