Spis treści:
Identyfikacja podejrzanego
Policja otrzymała zgłoszenia o pożarach w grudniu 2024 roku. Pierwsze podpalenie miało miejsce 1 grudnia, kolejne tydzień później przy ul. Wały Jagiellońskie. Funkcjonariusze podejrzewali celowe działanie. Nagrania z miejskiego monitoringu potwierdziły te przypuszczenia. Policjanci przeanalizowali materiał dowodowy i ustalili wygląd sprawcy. Operator monitoringu śledził podejrzanego, co pozwoliło na jego szybkie zatrzymanie.
Zatrzymanie mężczyzny
Do zatrzymania doszło w nocy z 8 na 9 lutego. Mężczyzna został zauważony w rejonie ul. Wały Jagiellońskie. Funkcjonariusze natychmiast zareagowali. Policjanci przewieźli go na komisariat. Usłyszał dwa zarzuty dotyczące zniszczenia mienia. Sprawa dotyczy 5 pojemników na odpady. Śledczy badają, czy podejrzany nie stoi za innymi podobnymi zdarzeniami. Policja nie wyklucza kolejnych zarzutów.
"Policjanci zajęli się tą sprawą i szczegółowo sprawdzili wszystkie zdobyte informacje. Dzięki zabezpieczonym nagraniom kryminalni ustalili wygląd sprawcy i zaczęli go szukać. Przy tego typu sprawach policjanci współpracują m.in. z operatorami miejskiego monitoringu. Tak też było w tym przypadku i gdy tylko operator zauważył mężczyznę, zawiadomił policjantów."- Asp. szt. Mariusz Chrzanowski – oficer prasowy KMP w Gdańsku
Konsekwencje prawne
Za zniszczenie mienia grozi kara do 5 lat więzienia. W tym przypadku sprawca działał w warunkach recydywy. Sąd może zwiększyć wymiar kary nawet o połowę. Śledztwo jest w toku. Policja analizuje kolejne materiały dowodowe.
Co dalej ze sprawą
Funkcjonariusze kontynuują działania, aby sprawdzić, czy 42-latek nie ma związku z innymi podpalenia. Każdy kolejny dowód może wpłynąć na wymiar kary. Policja apeluje do mieszkańców Gdańska o zgłaszanie wszelkich podejrzanych sytuacji. Dzięki monitoringowi i szybkiej reakcji funkcjonariuszy udało się zatrzymać podejrzanego.
"Mężczyzna został doprowadzony do komisariatu i przesłuchany. Dzięki zgromadzonym przez policjantów dowodom sprawca usłyszał dwa zarzuty zniszczenia mienia o łącznej wartości ponad 4000 zł. W wyniku podpalenia zniszczeniu uległo 5 pojemników na odpady. Za te przestępstwa sprawca będzie odpowiadał w warunkach tzw. recydywy. Policjanci sprawdzają związek 42-latka z innymi podobnymi zdarzeniami na terenie Gdańska." - Asp. szt. Mariusz Chrzanowski – oficer prasowy KMP w Gdańsku
źródło: Nasze Miasto