Czego siędowiesz:
- Gdzie policjant z Gdańska odkrył nielegalną amunicję?
- Jakie działania podjął funkcjonariusz po odkryciu amunicji?
- Kim są zatrzymani mężczyźni podejrzani o handel amunicją?
- Jakie kroki podjęła prokuratura wobec zatrzymanych?
- Co pokazuje to wydarzenie o roli policjantów poza służbą?
Niespodziewane znalezisko
Poranek zapowiadał słoneczny dzień, idealny do prac ogrodowych. Funkcjonariusz postanowił wybrać się na targowisko w poszukiwaniu sadzonek pomidorów. W trakcie przeszukiwania stoisk natrafił na plastikowe pudełko z przedmiotami przypominającymi naboje. Jak przekazała podinsp. Magdalena Ciska, policjant od razu zareagował, przedstawiając się sprzedającemu, okazując legitymację służbową i informując go o podejrzeniu handlu amunicją.
Poranek zapowiadał słoneczny dzień. Idealny, aby popracować w domowym ogrodzie. Maj to czas, kiedy sadzi się do gruntu pomidory. Funkcjonariusz z gdańskiej komendy miejskiej postanowił wybrać się na targowisko, gdzie jest duży wybór różnych sadzonek warzyw. Gdy policjant na targowisku przemieszczał się w kierunku strefy ogrodniczej, zauważył wśród tzw. staroci przeźroczyste, plastikowe pudełko z podejrzaną zawartością. Jego uwagę przykuły przedmioty wyglądające jak naboje" — podinsp. Magdalena Ciska.
Zatrzymanie sprzedawców
Po zawiadomieniu oficera dyżurnego na miejsce skierowano policyjny patrol. W międzyczasie do stoiska podszedł inny mężczyzna, który również był zaangażowany w sprzedaż amunicji. Obaj mężczyźni, 52-letni obywatel Federacji Rosyjskiej i 41-letni obywatel Ukrainy, zostali zatrzymani przez przybyłych policjantów. Jak dodała podinsp. Magdalena Ciska, zabezpieczono również pudełko z nabojami.
"Gdy na miejsce przyjechali policjanci, wylegitymowali mężczyzn i zabezpieczyli pudełko z nabojami. 52-letni obywatel Federacji Rosyjskiej oraz 41-letni obywatel Ukrainy zostali przewiezieni przez policjantów do komisariatu" — podinsp. Magdalena Ciska.
Dalsze działania
Na komisariat udał się także asp. sztab. Mariusz Chrzanowski, oficer prasowy gdańskiej komendy miejskiej, który jako pierwszy zauważył nielegalnie sprzedawane przedmioty. Funkcjonariusz złożył szczegółowe zawiadomienie, opisując okoliczności zdarzenia. Obu zatrzymanym postawiono zarzuty usiłowania handlu amunicją bez wymaganego zezwolenia. Prokurator zastosował wobec nich policyjny dozór oraz zakaz opuszczania kraju. Grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Dzięki czujności i szybkiej reakcji funkcjonariusza z gdańskiej komendy miejskiej udało się zapobiec potencjalnie niebezpiecznemu procederowi. To wydarzenie pokazuje, jak ważne jest, aby policjanci zawsze byli gotowi do działania, nawet będąc poza służbą.
źródło: Dziennik Bałtycki