poniedziałek, 26 sierpień 2024 17:42

Proces kierowcy autobusu oskarżonego o spowodowanie śmiertelnego wypadku sprzed 11 lat

Proces z przed 11 lat Proces z przed 11 lat Fot: pixabay

Przed Sądem Okręgowym w Słupsku toczy się proces Zenona G., kierowcy autobusu, który w grudniu 2013 roku uczestniczył w tragicznym wypadku w okolicach Przechlewa. Oskarżonemu grozi do dziesięciu lat więzienia za spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym.

Czego się dowiesx:

  • Co wydarzyło się podczas wypadku autobusu w 2013 roku?
  • Jakie stanowisko zajmuje prokuratura w sprawie wypadku autobusu?
  • Dlaczego kierowca autobusu odmówił składania wyjaśnień?
  • Jakie są zarzuty wobec kierowcy Zenona G.?
  • W jakich warunkach doszło do wypadku autobusu?

Tragiczny wypadek podczas orkanu Ksawery

Do wypadku doszło w trudnych warunkach pogodowych, kiedy wiał orkan Ksawery. Autobus, którym podróżowało 37 pasażerów, w tym głównie młodzież szkolna, uderzył w drzewo. W wyniku zdarzenia zginęła 55-letnia kobieta, a dziewięć osób zostało rannych. Prokuratura Rejonowa w Człuchowie oskarżyła kierowcę o prowadzenie pojazdu z nadmierną prędkością w warunkach, które wymagały szczególnej ostrożności.

Stanowisko prokuratury i obrony

Jarosław Kurowski, zastępca prokuratora rejonowego w Człuchowie, podkreśla, że prędkość autobusu była zbyt duża jak na panujące warunki. "Bezpośrednio przed uderzeniem w drzewo było to około 55 kilometrów na godzinę, a potem nastąpiło gwałtowne hamowanie do 47 kilometrów na godzinę w momencie zderzenia" – wyjaśnia prokurator.

„Bezpośrednio przed uderzeniem w drzewo było to około 55 kilometrów na godzinę, a potem nastąpiło gwałtowne hamowanie do 47 kilometrów na godzinę w momencie zderzenia.” – Jarosław Kurowski, zastępca prokuratora rejonowego w Człuchowie.

Obrońca oskarżonego, mecenas Piotr Sutt, zaznacza, że jego klient na tym etapie procesu odmówił składania wyjaśnień i odpowiedzi na pytania. "Stanowisko obrony jest następujące: w chwili obecnej nie wypowiadamy się na temat samego zdarzenia. Może po przesłuchaniu biegłego zajmiemy stanowisko" – dodaje Sutt.

„Stanowisko obrony jest następujące: w chwili obecnej nie wypowiadamy się na temat samego zdarzenia. Oskarżony odmówił składania wyjaśnień i odpowiedzi na pytania. Może po przesłuchaniu biegłego zajmiemy stanowisko.” – mecenas Piotr Sutt.

Dalszy przebieg procesu

Proces wciąż trwa, a sąd czeka na przesłuchanie biegłego oraz świadków zdarzenia. Dopiero po zakończeniu tych czynności będzie można oczekiwać ostatecznego rozstrzygnięcia sprawy.

źródlo: Radio Gdańsk

Cookies policy
Skontaktuj się