Czego się dowiesz:
- Jakie są skutki problemu pyłu węglowego dla mieszkańców Gdańska?
- Jakie działania podjął poprzedni zarząd Portu Gdańsk, aby ograniczyć problem pyłu?
- Co zadeklarowała nowa prezes Portu Gdańsk, Dorota Pyć, w związku z problemem pyłu węglowego?
- Jakie są reakcje mieszkańców na nowe obietnice zarządu portu?
- Jakie są plany Portu Gdańsk na przyszłą współpracę z lokalną społecznością?
Dotychczasowe działania niewystarczające
Pomimo zastosowania przez poprzedni zarząd portu środków takich jak zraszanie hałd polimerem z wodą, mieszkańcy nadal borykają się z problemem pyłu. "Gazeta Wyborcza" informuje, że podejmowane dotychczas środki nie przyniosły oczekiwanych efektów, co skłoniło mieszkańców do zwrócenia się z prośbą o interwencję do premiera Donalda Tuska w ubiegłym roku.
Nowe obietnice zarządu
Po zmianie władz w marcu, nowa prezes Dorota Pyć zadeklarowała, że rozwiązanie problemu pyłowego jest jednym z priorytetów. Władze portu skierowały pismo do rad dzielnic przyportowych, w którym zapowiedziały zamknięcie przeszłości i zapoczątkowanie nowej współpracy. Dodatkowo, powołano specjalny zespół do spraw uciążliwości pyłowych i rozpoczęto organizowanie spotkań z mieszkańcami w celu dialogu.
Reakcja mieszkańców
Mieszkańcy Nowego Portu, mimo nadziei na poprawę, są już zniecierpliwieni i rozważają bardziej zdecydowane formy protestu, takie jak blokada dróg dojazdowych do portu. "Gazeta Wyborcza" donosi, że cierpliwość lokalnej społeczności jest na wyczerpaniu, a kolejne obietnice muszą zostać szybko zrealizowane, by uniknąć eskalacji konfliktu.
Zarząd Portu Gdańsk stanął przed trudnym zadaniem rozwiązania problemu pyłu węglowego, który od lat jest źródłem frustracji dla mieszkańców. Nowe kierownictwo portu, pod przewodnictwem Doroty Pyć, wyraźnie stawia na otwartość i współpracę z lokalną społecznością, co może być kluczowe w odzyskaniu zaufania i poprawie sytuacji środowiskowej w regionie.
źródło: money.pl