Czego się dowiesz:
- Jakie zdarzenie miało miejsce na ulicach Gdańska z udziałem nastolatka?
- Kto interweniował podczas pościgu za nastolatkiem w Gdańsku?
- Jakie konsekwencje prawne czekają nastolatka po nielegalnym rajdzie ulicami Gdańska?
- Jakie były bezpośrednie skutki ucieczki nastolatka przed policją?
Niebezpieczna jazda po ulicach Gdańska
W poniedziałek, policja w Gdańsku otrzymała zgłoszenie o renault Arkana, które poruszało się ul. Elbląską. Samochód wzbudził podejrzenia, ponieważ kierowca, nie mający uprawnień, wynajął pojazd na dane osoby trzeciej. Śledztwo rozpoczęło się natychmiast po otrzymaniu zgłoszenia, a patrole policji natychmiast podjęły działania, aby zatrzymać pojazd.
"Ulica Elbląska porusza się samochód na minuty marki Renault Arkana, którego kierujący nie ma uprawnień i wynajął to auto na dane innej osoby" - Zgłoszenie otrzymane przez policję w Gdańsku.
Pościg i wypadek
Kiedy funkcjonariusze zauważyli samochód, kierujący zaczął gwałtownie przyspieszać, ignorując polecenia do zatrzymania. Nastolatek podczas ucieczki spowodował kolizję z dwoma innymi pojazdami oraz radiowozem. Ostatecznie, tracąc kontrolę nad pojazdem, wjechał w słupki na ul. Nowe Podwale Grodzkie. Zarówno on, jak i pasażer, próbowali uciec pieszo, ale zostali szybko zatrzymani przez policjanta będącego w pobliżu na spacerze.
Interwencja poza służbą
Zdarzenie przybrało nieoczekiwany obrót, gdy w pobliżu akcji pojawił się policjant z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku, który akurat był po służbie i spacerował w okolicy. Jego szybka reakcja i doświadczenie pozwoliły na natychmiastowe działanie. Policjant, wraz z innym, będącym na służbie funkcjonariuszem, wspólnie zdołali zatrzymać młodych ludzi, kończąc ich niebezpieczną ucieczkę.
Odpowiedzialność przed sądem
Po zatrzymaniu, 15-letni mieszkaniec Gdańska został przesłuchany jako nieletni sprawca czynu karalnego. Jak informuje kom. Karina Kamińska, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku, całe zdarzenie zostało szczegółowo udokumentowane, a sprawą zajmie się teraz sąd dla nieletnich. Nastolatek będzie musiał odpowiedzieć za swoje nieodpowiedzialne zachowanie, które mogło skończyć się tragicznie dla wielu osób.
"Kierujący tym autem zmieniał pasy ruchu z jednego na drugi, jadąc tzw. slalomem bez sygnalizowania manewrów" - kom. Karina Kamińska, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
"15-letni gdańszczanin, który siedział za kierownicą renault, wynajął pojazd na minuty na dane innej osoby" - kom. Karina Kamińska, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
Rajd nastolatka po ulicach Gdańska stanowi przestrogę dla innych młodych ludzi o konsekwencjach nieprzemyślanych decyzji i nielegalnych działań. To przykład pokazujący, że ryzykowne zachowania na drodze nie tylko narażają na niebezpieczeństwo życie i zdrowie uczestników ruchu, ale również prowadzą do poważnych konsekwencji prawnych.
źródło: interia.pl