Czego się dowiesz:
- Jakie były przyczyny zatrzymania 41-latka przez policję w Gdańsku?
- Co grozi za złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów?
- Jakie konsekwencje prawne może ponieść 41-latek za próbę przekupstwa policjantów?
- Jak zareagowali policjanci na próbę przekupstwa w Gdańsku?
Nielegalna jazda zakończona próbą przekupstwa
Policjanci ruchu drogowego z Gdańska zatrzymali kierowcę opla na ulicy Miałki Szlak. Rutynowa kontrola ujawniła, że 41-letni mężczyzna nie miał prawa prowadzić pojazdu, gdyż ciążył na nim sądowy zakaz do grudnia 2027 roku. Asp. szt. Mariusz Chrzanowski, oficer prasowy komendanta miejskiego policji w Gdańsku, wyjaśnił, że za złamanie tego zakazu grozi kara do 5 lat więzienia.
"I tu sytuacja mocno się skomplikowała, ponieważ za złamanie sądowego zakazu 41-latkowi groziła kara 5 lat więzienia" - mówi asp. szt. Mariusz Chrzanowski.
Łapówka jako ostatnia deska ratunku
Zdesperowany mężczyzna próbował uniknąć odpowiedzialności, oferując policjantom 700 złotych wśród wręczanych dokumentów. Rzecznik policji w Gdańsku skomentował tę próbę jako zupełnie nieprzemyślaną i bezskuteczną.
"W tym przypadku znane przysłowie 'Kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana' byłoby błędną interpretacją, ponieważ gorzej być już nie mogło" - dodaje rzecznik policji w Gdańsku.
Policjanci zatrzymali mężczyznę i zabezpieczyli oferowaną kwotę jako dowód w sprawie.
41-letni mieszkaniec Gdańska stanął przed poważnymi konsekwencjami swoich działań. Oprócz złamania sądowego zakazu, jego próba przekupstwa funkcjonariuszy publicznych może skutkować karą do 10 lat więzienia. Jego desperackie działania zamiast pomóc, jedynie pogorszyły sytuację.
źródło: Nasze Miasto