Warzywa są skarbnicą mikroelementów. Ich zaletą jest niskokaloryczność i zawartość błonnika, który wspomaga pracę układu pokarmowego. W diecie odchudzającej powinny znaleźć się na pewno papryczki chilli. Posiadają właściwości pobudzające układ trawienny. Kapsaicyna to substancja, która wspomaga trawienie i sprawia, że organizm lepiej radzi sobie z przetwarzaniem tłuszczów. Jeśli nie lubisz ostrych potraw, złagodzisz smak papryczek dodając odrobiny kolendry lub zielonej pietruszki oraz mleko zwierzęce lub roślinne.
Bogactwo błonnika mieści się także w fasolce szparagowe. Dodawana do obiadu usprawnia działanie enzymów trawiennych. Posiada także dużo białka, tym samym może zastępować mięso w diecie. Oprócz tego zawiera dużą ilość witamin – A, C i E wzmacniających odporność i piękny wygląd skóry. Dzięki temu można uniknąć powstawania rozstępów.
Dobroczynne działanie przypisuje się również cukinii, która ma naprawdę niską kaloryczność. Można ją jeść bez żadnych ograniczeń – najlepiej gotować ją na parze, lub piec w piekarniku z odrobiną ziół. Podobnie wygląda sprawa z ogórkami. Dzięki zawartości dużej ilości wody świetnie sprawdzają się, jako przekąska w lecie. Podczas upałów woda ze świeżym zielonym ogórkiem odżywi skórę i nawodni organizm. Dodatkowo mogą one również wspomóc oczyszczanie organizmu z toksyn. Można ją także zjadać na surowo – to fantastyczny dodatek do niskokalorycznych sałatek.
Na koniec warto wspomnieć również o marchwi. Dzięki zawartości witamin i beta-karotenu odżywia cerę, skórę i włosy. Marchewki to doskonały sposób na przekąskę. Mają mało kalorii, są słodkie, dlatego doskonale zastąpią słodycze, kiedy najdzie Cię na nie ochota.