piątek, 06 wrzesień 2024 19:03

Panika w szkole w Gdańsku

Panika w szkole w Gdańsku Panika w szkole w Gdańsku Fot: pixabay

W czwartek, 5 września, w Szkole Podstawowej św. Jana de la Salle w Gdańsku przy ul. Słowackiego doszło do niepokojącego incydentu, który spowodował ewakuację dzieci. Początkowe doniesienia medialne mówiły o ostrzelaniu budynku, jednak policja szybko zdementowała te informacje. Funkcjonariusze potwierdzili uszkodzenie okna, lecz śladów po strzałach nie znaleziono. Obecnie trwa dochodzenie w tej sprawie.

Czego się dowiesz:

  • Co spowodowało ewakuację w szkole przy ul. Słowackiego w Gdańsku?
  • Jakie działania podjęła policja po zgłoszeniu uszkodzenia okna?
  • Czy wersja o ostrzale budynku została potwierdzona przez policję?
  • Jakie są wstępne ustalenia dotyczące szkód i przebiegu zdarzenia?

Ewakuacja dzieci i szybka reakcja służb

Zdarzenie miało miejsce w czwartek, przed godziną 14:00, kiedy to w jednej z sal lekcyjnych Szkoły Podstawowej św. Jana de la Salle stwierdzono uszkodzenie okna. Jak podaje portal Trójmiasto.pl, budynek miał zostać ostrzelany od strony szkolnego boiska, co wywołało natychmiastową reakcję ze strony dyrekcji. Dzieci przebywające w szkole zostały ewakuowane do bezpiecznych pomieszczeń po drugiej stronie budynku. Chociaż pierwsze informacje medialne sugerowały ostrzał, policja po przeprowadzeniu pierwszych czynności na miejscu zdarzenia nie potwierdziła tej wersji wydarzeń.

"W czwartek przed godziną 14:00 policjanci odebrali zgłoszenie, że przy ul. Słowackiego doszło do uszkodzenia okna w szkole podstawowej. Na miejscu funkcjonariusze potwierdzili uszkodzenie zewnętrznej warstwy szyby podwójnego okna. Podczas zdarzenia nikomu nic się nie stało" – przekazała Magda Ciska, Oficer Prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Gdańsku.

Policja wyklucza ostrzał, dochodzenie w toku

Policja natychmiast przystąpiła do oględzin miejsca zdarzenia. W działaniach wziął udział technik kryminalistyki, który zabezpieczył materiał dowodowy, w tym monitoring z terenu szkoły. W trakcie badania okoliczności incydentu nie natrafiono na ślady śrutu, które mogłyby wskazywać na użycie broni typu wiatrówka, jak sugerowały niektóre doniesienia. Na tym etapie dochodzenie prowadzone jest pod kątem uszkodzenia mienia.

"Policjanci z udziałem technika kryminalistyki sporządzili oględziny miejsca zdarzenia oraz zabezpieczyli monitoring. Funkcjonariusze sprawdzili pobliski teren i przeprowadzili rozmowy z osobami, które mogły mieć informacje na temat zdarzenia oraz sprawcy" – dodała Magda Ciska.

Zabezpieczone dowody, w tym nagrania z monitoringu, są teraz analizowane przez śledczych, a policja wciąż pracuje nad ustaleniem sprawcy i dokładnych okoliczności zdarzenia.

Uszkodzenie mienia i straty

Według pierwszych ustaleń, szkody powstałe w wyniku incydentu zostały oszacowane na 3 tysiące złotych. Mimo że zdarzenie wywołało duże poruszenie, na szczęście nikomu nic się nie stało, a dzieci po zakończeniu działań służb mogły wrócić do swoich zajęć. Policja kontynuuje śledztwo, aby wyjaśnić wszystkie szczegóły i znaleźć odpowiedzialnych za uszkodzenie mienia szkoły.

źródło: Radio Zet

Cookies policy
Skontaktuj się