piątek, 13 czerwiec 2025 16:48

Kartuscy policjanci rozbili grupę odpowiedzialną za porwanie 33-latka

napad i porwanie w Kartuzach napad i porwanie w Kartuzach Zdjęcie redakcyjne

Do brutalnego zdarzenia doszło w Kartuzach. 33-letni mężczyzna został zaatakowany przez grupę napastników. Zmuszono go do wejścia do samochodu, a następnie przewieziono nad jezioro, pobito i okradziono. Policjanci z Kartuz zatrzymali już czterech podejrzanych.

Spis treści:

Zgłoszenie na Szpitalny Oddział Ratunkowy w Kartuzach

W niedzielę 33-latek zgłosił się na Szpitalny Oddział Ratunkowy w Kartuzach. Twierdził, że został pobity przez czterech mężczyzn. Pierwszy napastnik zaatakował go przy jednym ze sklepów. Pozostali trzej zmusili go do wejścia do samochodu.

Napastnicy wywieźli go nad jezioro na terenie Kartuz. Tam ponownie go pobili. Ukradli mu telefon komórkowy i pozostawili na miejscu.

Pierwsze zatrzymanie w Gdyni z udziałem kartuskich funkcjonariuszy

Kartuscy policjanci natychmiast rozpoczęli śledztwo. Zabezpieczyli nagrania z kamer monitoringu oraz inne dowody. Ustalili podejrzanych. W środę zatrzymali pierwszego z nich w Gdyni.

Przy mężczyźnie znaleziono:

  • amfetaminę,
  • jeden nabój.

Funkcjonariusze zatrzymali go i przewieźli do jednostki policji.

Kolejne zatrzymania i działania śledczych

W czwartek zatrzymano trzech kolejnych podejrzanych. Wszyscy to mieszkańcy Pomorza w wieku od 22 do 39 lat. Usłyszeli zarzuty związane z porwaniem i rozbojem.

Policjanci przeprowadzili przesłuchania. Zabezpieczyli dalszy materiał dowodowy. Funkcjonariusze potwierdzili ich udział w przestępstwie.

Zarzuty, materiał dowodowy i decyzje sądu

Wszyscy czterej mężczyźni zostaną doprowadzeni na posiedzenie aresztowe. Prokuratura złożyła wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztu. Za przestępstwa, które im zarzucono, grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności.

Do najważniejszych ustaleń należą:

  • pobicie i uprowadzenie 33-latka,
  • kradzież telefonu komórkowego,
  • posiadanie narkotyków i amunicji przez jednego z zatrzymanych.

Policjanci zapowiadają kontynuację czynności procesowych. Śledztwo prowadzone jest pod nadzorem prokuratury w Kartuzach.

źródło: Dzziennik Bałtycki

Cookies policy
Skontaktuj się